Przyszedł czas na najpoważniejszy projekt z mojej modelarsko szkutniczej
nauki. Mam nadzieję, że za dwa lata wystartuje nim w zawodach klasy
NSS-A. W między czasie zamierzam kontynuować budowę, K&M i
przygotować pozostałe jachty do przyszłego sezonu, więc jest co robić .
W modelarni naszego klubowego kolegi, powstają formy pod kadłuby naszych 650 - tek, na sezon 2018. Trzymamy kciuki i czekamy na wyniki. Poniżej kilka zdjęć.